October 30, 2023 / Cieszyn County

Lufciorze przyjechali do Ustronia. Spacer przez Równicę do Wisły - gryfny, jesienny Beskid Śląski.

Lufciorze przyjechali do Ustronia. Spacer przez Równicę do Wisły - gryfny, jesienny Beskid Śląski.

Lufciorze przyjechali do Ustronia, spotkali się z przewodnikiem, poznali sporo lokalnych ciekawostek. Potem przez Równicę, Orłową i Trzy Kopce z Telesforówką przeszli do Wisły. Po drodze pochmurny dzień zamienił się w złotą jesień. Kim są lufciorze?

Kościół pw. Chrystusa Króla w Ustroniu-Zawodziu. W tle Czantoria Wielka (za kościołem) i Mała (po prawej)
Kościół pw. Chrystusa Króla w Ustroniu-Zawodziu. W tle Czantoria Wielka (za kościołem) i Mała (po prawej) 

Plan

Wędrówki w Beskidzie Śląskim znacznie ułatwia kolej. Z Ustronia do Wisły przeszliśmy górami, przez Równicę i Trzy Kopce, powrót pociągiem. Przy okazji, podobną wycieczkę można zaplanować po drugiej stronie doliny Wisły - od Ustronia Polana przez Czantorię i Stożek do Wisły Głębce. Kilka lat temu udało się zamknąć pętlę - opis w tym artykule.

Trasa wycieczki (20.4km, 1017m podejść)
Trasa wycieczki (20.4km, 1017m podejść)

Lufciorze przyjechali do Ustronia

Lufciorze to goście ustrońskich sanatoriów. My nie końca pasujemy do tej definicji, bo przyjechaliśmy tylko na sobotę. Ale jeden dzień wystarcza by zaczerpnąć świeżego powietrza (czyli "luftu" po śląsku), więc na potrzeby tego artykułu zostaliśmy lufciorzami.

Początek wycieczki z przewodnikiem Robertem
Początek wycieczki z przewodnikiem Robertem

Pierwsza część wycieczki to spacer miejski z lokalnym przewodnikiem. Robert - przewodnik beskidzki i ustroński tubylec od wielu pokoleń - poprowadził nas od stacji PKP Ustroń Zdrój przez dzielnicę uzdrowiskową Zawodzie na Równicę. 

Źródło Żelaziste na starych fotografiach
Źródło Żelaziste na starych fotografiach

Poznaliśmy przemysłową (!) historię Ustronia i dowiedzieliśmy się jak hutnictwo żelaza zmieniło miejscowość w uzdrowisko. Zobaczyliśmy prawie prywatny kościół i 7-my największy dzwon w Polsce (waga 7780kg). Przeszliśmy fragment Głównego Szlaku Beskidzkiego i zatrzymaliśmy się na chwilę refleksji w "leśnym kościele". Wreszcie zobaczyliśmy z Równicy fragment czeskich Sudetów.

7-my największy dzwon w Polsce. Kościół został zbudowany przez prywatnego fundatora
7-my największy dzwon w Polsce. Kościół został zbudowany przez prywatnego fundatora

Spora dawka historii i informacji. Opowieści wystarczyło na 3 godziny - tyle zajęło nam wejście z Ustronia na Równicę. Drogą nieco okrężną, by zobaczyć wszystkie interesujące miejsca, o których opowiadał przewodnik Robert. Byłem w Ustroniu wielokrotnie, wszystkie punkty wycieczki znam, ale i tak od przewodnika dowiedziałem się czegoś nowego. Polecam takie spacery.

”Leśny kościół” pod Równicą
"Leśny kościół" pod Równicą

Równica

Widok z Równicy w kierunku północno-zachodnim. W dole Ustroń, po lewej Jasieniowa Górka nad Goleszowem, na horyzoncie czeskie Jeseniki z Pradziadem
Widok z Równicy w kierunku północno-zachodnim. W dole Ustroń, po lewej Jasieniowa Górka nad Goleszowem, na horyzoncie czeskie Jeseniki z Pradziadem

Na Równicy byłem n-ty raz, ale jakoś nigdy do tej pory wszedłem na sam szczyt. Zawsze przechodziłem "tranzytem", przez węzeł szlaków przy dawnym schronisku PTTK (czerwony - GSB, niebieski z Trzech Kopców i zielony z Brennej) . Na szczyt prowadzi szlak żółty, którym dalej możemy dojść do Skoczowa.

Widok znad ”Skibówki”. ”Kolorowa” góra po prawej to Czantoria, na lewo od niej grzbiet biegnący na Stożek Wielki.
Widok znad "Skibówki". "Kolorowa" góra po prawej to Czantoria, na lewo od niej grzbiet biegnący na Stożek Wielki.

Skrzyżowanie szlaków pod Równicą to miejsce mocno turystyczne. Z Ustronia Polany prowadzi tu droga asfaltowa, jest kilka punktów gastronomicznych, z górującą nad całością Skibówką i rozliczne atrakcje drenujące kieszenie rodziców z dziećmi.

Widok z Równicy na zachód. Na najdalszym planie (centrum zdjęcia) widać Červený kámen na Jicinem.
Widok z Równicy na zachód. Na najdalszym planie (centrum zdjęcia) widać Červený kámen na Jicinem. 

Nie lubię tego miejsca, ale tym razem zatrzymaliśmy się tu na dłuższą chwilę. Pierwszy powód to wizyta w gościńcu pod Równicą (dawniej schronisko PTTK), a drugi to ciekawa - pomimo dużego zachmurzenia - panorama. Jest październikowa sobota, tłumów nie ma. I nielubiane miejsce okazuje się całkiem znośne. Dodatkowy bonus to panorama po czeskiej stronie granicy, ekspercko opisana przez przewodnika.

Równica, 884m n.p.m.
Równica, 884m n.p.m.

Jesienny bukowy las

Z Równicy idziemy w stronę Trzech Kopców Wiślańskich. Pogoda poprawia się. Chmury widoczne na poprzednich zdjęciach odchodzą na wschód, wychodzi słońce, a my coraz bardziej zanurzamy się w złotą polską jesień.

Szlak w okolicach Orłowej
Szlak w okolicach Orłowej

Szlak niebieski pomiędzy Równicą a Trzema Kopcami Wiślańskimi prowadzi grzbietem odchodzącym od Malinowskiej Skały przez Smerekowiec. Wędrówka tym grzbietem jest przyjemna. Nie ma dużych przewyższeń (ale też nie jest zupełnie płasko - po drodze mamy Orłową, która znajduje się około 100m powyżej przełęczy Beskidek), szlak prowadzi przez piękny bukowy las, droga jest wygodna i szeroka. Co jakiś czas mijamy polanki, oferujące widoki na zmianę na stronę wschodnią (dolina Brennicy, a z nią Błatnia, Klimczok, dalej Skrzyczne) lub zachodnią (dolina Wisły a za nią pasmo Czantorii i Stożka).

Widok na grzbiet Klimczoka i Błatniej, po prawej, pod chmurami - Skrzyczne.
Widok na grzbiet Klimczoka i Błatniej, po prawej, pod chmurami - Skrzyczne.
Widok na Skrzyczne (najdalszy plan), bliżej - Hala Jaworowa (na przedłużeniu rzędu drzew biegnącego od lewej do centrum)
Widok na Skrzyczne (najdalszy plan), bliżej - Hala Jaworowa (na przedłużeniu rzędu drzew biegnącego od lewej do centrum)

Szlak jest na tyle łatwy, że mocno kusi właścicieli "pojazdów silnikowych". Jazda drogami leśnymi jest nielegalna. Zakaz nie dotyczy mieszkańców wysoko położonych domów. Ale oni nie muszą jeździć lasem - do przysiółków doprowadzono drogę bitą.

Mam nadzieję, że właściciele quad’ów / terenówek potrafią czytać...
Mam nadzieję, że właściciele quad'ów / terenówek potrafią czytać...

Trzy Kopce Wiślańskie

Nazwa "Trzy Kopce" odnosi się do granicy trzech miejscowości. Kiedyś granice zaznaczano kamiennymi lub ziemnymi kopcami. Na Trzech Kopcach Wiślańskich (810m n.p.m.) spotykają się granice Wisły, Ustronia i Brennej. Po przeciwnej stronie doliny Brennicy są Trzy Kopce "Klimczokowe" (1082m; przymiotnik w cudzysłowiu, bo to nie jest oficjalna nazwa). Jest to szczyt przez który od Klimczoka idziemy na Błatnią. Spotykają się tam granice Brennej, Bielska-Białej i Szczyrku. Kolejne Trzy Kopce (1215m) znajdziemy w Beskidzie Żywieckim, na czerwonym szlaku (GSB) pomiędzy Rysianką a Halą Miziową.

Symboliczne trzy ”kopce” wiślańskie
Symboliczne trzy "kopce" wiślańskie

Na rozległej i widokowej łące na Trzech Kopcach Wiślańskich znajduje się prywatne schronisko "Telesforówka". Z daleka widać czerwonego garbusa, który na górę wjechał i tam dokonał żywota. Teraz pełni funkcję wiaty / ławeczki.

Garbus pod Telesforówką
Garbus pod Telesforów

Nazwa "Telesforówka" odnosi się do popularnego w latach 70-tych programu telewizyjnego dla dzieci "Pora na Telesfora". Tytułowy Telesfor to smok-pacynka. Program prowadził Maciej Damięcki. Czytelnicy w moim wieku i starsi być może pamiętają, młodszym polecam "wygoogle'anie". Wejścia do schroniska pilnuje oczywiście smok Telesfor.

Wejście do Telesforówki
Wejście do Telesforówki

Na ścianie budynku jest jeszcze jeden smok, namalowany przez katowickiego artystę specjalizującego się w muralach, Jana Raspazjana. Raspazjan upodobał sobie okolice Wisły - w okolicznych lasach można znaleźć opuszczone schrony z dziełami artysty. 

Smok Telesfor wg. Jana Raspazjana
Smok Telesfor wg. Jana Raspazjana

Jeden z leśnych murali Jana Raspazjana możemy podziwiać schodząc żółtym szlakiem z Trzech Kopców Wiślańskich do centrum Wisły. Jego styl jest charakterystyczny - murali nie da się "odzobaczyć". Polecam też wizytę na Soszowie - tam Raspazjan ozdobił... wychodek.

Mural Jana Raspazjana, żółty szlak Trzy Kopce Wiślańskie - Wisła Centrum
Mural Jana Raspazjana, żółty szlak Trzy Kopce Wiślańskie - Wisła Centrum

Wisła

Lufciorze przyjechali do Ustronia, przeszli przez Równicę na Trzy Kopce i stamtąd schodzimy do Wisły centrum. Zdążyliśmy na planowany pociąg. Był to InterCity do Warszawy przez Katowice. Ważna informacja - PKP zamyka sprzedaż biletów na stronie / w aplikacji na 5 minut przed odjazdem pociągu. 

Widok z żółtego szlaku do Wisły. Po prawej - Bukowa, na jej ”lewym” (zachodnim) zboczu widać ogromny hotel Crystal Mountain. Po lewej, w tle - Czantoria Wielka.
Widok z żółtego szlaku do Wisły. Po prawej - Bukowa, na jej "lewym" (zachodnim) zboczu widać ogromny hotel Crystal Mountain. Po lewej, w tle - Czantoria Wielka.

Szlak schodzi do centrum i przez deptak prowadzi nas prosto na dworzec kolejowy. Idąc deptakiem, pomiędzy restauracjami i straganami z pamiątkami, warto patrzeć pod nogi. Są tam tabliczki z historią Wisły, od lokacji w 1615r.

Historia Wisły na głównym deptaku
Historia Wisły na głównym deptaku

Lufciorze przyjechali do Ustronia. Podsumowanie

Naszą wycieczkę "Lufciorze przyjechali do Ustronia" zakończyliśmy zejściem do Wisły. Pospieszne zejście na pociąg wykluczyło zwiedzanie. Wisła zasługuje na oddzielną wycieczkę. Warto się tam wybrać teraz (jesień), kiedy nie ma już wakacyjnych tłumów.

Data przejścia: 28.10.2023

Czas, wliczając postoje: 8:45h

Dystans: 20,4km 

Suma podejść: 1017m 

Najwyższy punkt: Równica, 884m n.p.m.

Ciekawe miejsca: Ustroń - dzielnica uzdrowiskowa, "leśny kościół" pod Równicą, Trzy Kopce Wiślańskie (widok, prywatne schronisko "Telesforówka"), Wisła Centrum.

Region geograficzny: Beskid Śląski

Rzeka Wisła w mieście Wisła. W tle - Bukowa
Rzeka Wisła w mieście Wisła. W tle - Bukowa
snufkin

Klub Włóczykijów

Góry i ciekawe miejsca

W pobliżu: