#czantoria
Pierwszy raz 40km w górach. Od kropki do kropki w Beskidzie Śląskim / My first 40km trail [PL / EN]
[POL] W moich dotychczasowych górskich wędrówkach było trochę tras powyżej 30km. Kilka odcinków Głównego Szlaku Beskidzkiego, zimowa pętla w Pieninach i Gorcach czy 3-krotne wejście na Babią Górę. Postanowiłem sobie przejść pierwszy raz 40km w górach. Jest to wyzwanie, ale na podstawie przebytych "30-tek", wiedziałem, że jak najbardziej w zasięgu.
Lech, Czech i Rus na Soszowie. Czantoria z Nýdku (CZ), grajek w schronisku i buty bez podeszwy.
Według znanej legendy, trzej bracia - Lech, Czech i Rus - rozdzielili się i każdy poszedł w swoją stronę. W naszym wykonaniu troje Lechitów, jeden Czech i dwie Rusinki zeszli się w schronisku na Soszowie Wielkim. Dla niezorientowanych w legendach - Lech to protoplasta Polaków, Czech - wiadomo, a Rus z tej opowieści dał początek Ukrainie, a nie tzw
Do Wołosatego 500 kilometrów. Pętla wokół Ustronia: Równica, Wielka i Mała Czantoria.
W czwartek wieczorem odebrałem z paczkomatu czapkę techniczną z czerwonym szlakiem, wykonaną przez Old School Trail Running. Niby zwykła czapka na lato, ale dla mnie specjalna. Logo z przodu wskazuje na Główny Szlak Beskidzki. Tak się złożyło, że piątek miałem wolny - korporacyjny "day off". Czapka wymagała przetestowania na szlaku - spakowałem ple
Główny Szlak Beskidzki - Etap 21: Stożek - Ustroń
Główny Szlak Beskidzki - Etap 21: Stożek - Ustroń Jeszcze 20km i czerwona kropka! Na początek cudowny wschód słońca. Potem spacer przez Soszów na Czantorię. Po drodze śniadanie i domek Królewny Śnieżki. I ostatnia góra na szlaku - Równica. Plan Plan jest prosty - dojść do czerwonej kropki! Trasa: Schronisko PTTK na Stożku – Ustroń | mapa-turysty