Główny Szlak Beskidzki 2024 był dla nas łaskawy pogodowo. Pomimo, że mieliśmy i słońce i deszcz, to ani nie było upałów, ani nie nie było deszczu padającego przez cały dzień. Pogoda idealna! To co nam zaoferowała Babia Góra, przebiło jednak wszystko. Królowa Beskidów zaprezentowała się ze swojej najlepszej strony. Na moich 17,5 audiencji, na GSB'24 miałem drugie najlepsze warunki!
Plan - Dzień 5
Plan całości (dystanse, przewyższenia i noclegi) - w opisie dnia 1.
Kolejny długi, ponad 30km, odcinek. To już stało się standardem. Krótkie wejście na Babią Górą, zejście na Przełęcz Lipnicką (aka Krowiarki), podejście pod Policę i potem długie schodzenie do Jordanowa.
Audiencja u Królowej
Wychodząc rano ze schroniska na Markowych Szczawinach wiedzieliśmy, że zapowiadają się piękne widoki. Niebo bezchmurne, chłodne powietrze. Babia Góra, Królowa Beskidów, na spotkanie z nami ściągnęła wszystkie zasłonki i pokazała nam wszystkie najpiękniejsze widoki, jakie ma do zaoferowania. Na dodatek dopilnowała, żeby nie było nieproszonych gości - wiatru i deszczu.
Popatrzmy na to, co nam zaprezentowała. Na zdjęciach oznaczam szczyty Korony Gór Polski w Karpatach. W Beskidach jest ich 9 (licząc łącznie z Babią Górą, na której jesteśmy). Do tego dochodzą Pieniny i Tatry. Zgadnijcie ile karpackich szczytów KGP widzieliśmy? Zwiedzanie zaczęliśmy jeszcze poniżej szczytu, powyżej granicy piętra subalpejskiego (czyli kosodrzewiny).
To był przedsionek. Teraz wejdźmy do Sali Tronowej.
Jeszcze raz to samo zdjęcie, ale z powiększonym fragmentem po prawej stronie - zobaczymy tam dwa kolejne szczyty KGP:
Jeśli widzimy Turbacz i Radziejową, przesuńmy wzrok w prawo (w stronę Tatr). Powinniśmy bez trudu dostrzec "poszarpane" Trzy Korony. Za nimi zobaczymy Wysoką. Została jeszcze Lackowa - znajdziemy ją na lewo od Radziejowej, na dalszym, ledwo widocznym planie. No dobrze, najwyższy Beskidu Niskiego nie jest wyraźny, ale jest! Z listy KGP w Karpatach brakuje tylko Tarnicy (Bieszczady), ale nie możliwości by ją dostrzec - znajduje się ponad 150 km na wschód od Lackowej, mniej więcej w tej samej linii. Za daleko by była widoczna.
Gdy będziecie następnym razem na Babiej Górze w takich warunkach pogodowych, spróbujcie poszukać wzrokiem szczytów Korony Gór Polski!
Polica
Piękny czas spędzony u Królowej dobiegł końca. Pora ruszać dalej. Na Przełęczy Lipnickiej (popularnie zwanej Krowiarkami) dołączyły do nas dwie koleżanki i poszliśmy razem w kierunku Policy. Koleżanki odprowadziły nas do Cyla Hali Śmietanowej (Kiczorki, 1298m n.p.m.), skąd zeszły do Zawoi.
Ta część trasy biegnie przez las - co było dużym plusem w gorący dzień. Widok jest dopiero z Kiczorek. Pięknie stamtąd prezentuje się Babia Góra.
Pod szczytem Policy (1369m n.p.m.) znajduje się pomnik upamiętniający ofiary katastrofy lotniczej z 1969r. Rejsowy samolot LOT z Warszawy do Krakowa nie wylądował na lotnisku docelowym, poleciał dalej i wbił się w zbocze Policy. Samo miejsce katastrofy jest po północnej stronie szczytu, można tam dojść zielonym szlakiem z Zawoi oraz z schroniska na Hali Krupowej. Zginęli wszyscy na pokładzie - 53 osoby.
Polica chyba mnie lubi, bo zawsze gdy tu jestem jest dobra pogoda. Tym razem jednak nie zabawiłem na szczycie długo. W prognozie były burze na popołudnie i chcieliśmy ich uniknąć. Zatrzymaliśmy się na krótko w Schronisku na Hali Krupowej (które w rzeczywistości jest na Hali Kucałowej..) i rozpoczęliśmy wyścig z burzą.
Naroże
Z Hali Krupowej szlak schodzi wydłużonym grzbietem do Bystrej. Po drodze mijamy kilka szczytów: Okrąglica (1239m n.p.m.; szlak przechodzi poniżej szczytu, ale warto odejść 5min by zobaczyć piękną kapliczkę), Urwanica (1106m), Krupówka (1045m), Soska (1063m).
Pomiędzy Krupówką a Soską jest schron turystyczny "Naroże".. Schron był dla nas strategicznie umieszczony, gdyż pozwolił na schowanie się przed deszczem. Jednakże zapowiadane burze przeszły bokiem - grzmoty słyszeliśmy z obu stron, ale na samym grzbiecie tylko trochę pokropiło.
Nazwa "Naroże" odnosi się do szczytu 940m znajdującego się dalej na szlaku, w kierunku Bystrej. Po drodze do Jordanowa miniemy jeszcze Przełęcz Malinowe (jeśli skręcimy na niebieski szlak, dojdziemy do kapliczki poświęconej partyzantom Armii Krajowej), Judaszkę (841m) i Cupel (855m). Dopiero od Cupla zaczyna się ostrzejsze zejście.
Rano mieliśmy przecudne widoki na Babiej Górze, po południu udało się nam uniknąć burzy w paśmie Polic. Schodziliśmy więc do Bystrej i Jordanowa w znakomitych nastrojach. Ukoronowaniem pięknego dnia był obiad i lody na Jordanowskim Rynku (kafejka Nana).
Główny Szlak Beskidzki 2024 - Dzień 5 Podsumowanie
Poprzedni odcinek: Rysianka - Markowe Szczawiny
Data przejścia: 25.05.2024
Dystans: 33,1km
Suma podejść: 1294m
Czas przejścia: ok. 9:30h (wliczając postoje)
Punkty GOT: 49 - szlak wymagający
Najwyższy punkt: 1725m n.p.m. (Babia Góra)
Ciekawe miejsca: Markowe Szczawiny (schronisko PTTK); Babia Góra (najwyższy punkt GSB; punkt widokowy, szczyt w Koronie Gór Polski); Przełęcz Krowiarki (szosa, punkty gastronomiczne); Polica (punkt widokowy, pomnik katastrofy lotniczej z 1969r); Hala Kucałowa (Schronisko PTTK na Hali Krupowej); Naroże (schron turystyczny); Jordanów (baza noclegowa, komunikacja publiczna)
Lody: "Nana", Jordanów ;-)
Nocleg: Apartamenty "Galeria Jordanów"
Następny odcinek: Jordanów - Turbacz
Regiony geograficzne: Beskid Żywiecki (geograficznie: Beskid Żywiecko-Orawski), Pogórze Orawsko-Jordanowskie