August 23, 2021 / Bieszczady County

Halicz, Tarnica, Bukowe Berdo. Część II. Iść, ciągle iść... połoniną

Halicz, Tarnica, Bukowe Berdo. Część II. Iść, ciągle iść... połoniną

Ukoronowanie wyprawy Klubu Włóczykijów w Bieszczady (i Góry Sanocko-Turczańskie) nie mogło być inne. Halicz, Tarnica, Bukowe Berdo - cały długi dzień na połoninach. Bez burzy tym razem. W części pierwszej opisałem wędrówkę z Wołosatego przez Halicz na Tarnicę. W drugiej części przejdziemy od Tarnicy przez Bukowe Berdo do Pszczelin.

Plan

Plan jest prosty - choć wymaga rozstawienia samochodów w Wołosatem i Pszczelinach-Widełki. Tarnica jest w Koronie Gór Polski i Koronie Najwybitniejszych Szczytów Gór Polskich - nadmieniam to tylko z kronikarskiego obowiązku. Ta trasa nie potrzebuje dodatkowej motywacji.

Przełęcz GOPRowska

Zejście spod Tarnicy na Przełęcz GOPRowską i szlak na Bukowe Berdo
Zejście spod Tarnicy na Przełęcz GOPRowską i szlak na Bukowe Berdo

Część pierwsza postu "Halicz, Tarnica, Bukowe Berdo" zakończyła się zejściem z Tarnicy. Teraz udajemy się na przełęcz GOPRowską by potem wspiąć się na Bukowe Berdo.

Po drodze mamy źródło wody. Dzień upalny, przed nami jeszcze solidne podejście i sporo kilometrów. Warto postać w kolejce by uzupełnić zapasy wody.

Źródło wody powyżej Przełęczy GOPRowskiej
Źródło wody powyżej Przełęczy GOPRowskiej

Przełęcz GOPRowska to dość głębokie siodło pomiędzy Haliczem, Krzemieniem i Tarnicą. Nazwa pochodzi od namiotu GOPR, który był ustawiony w tym miejscu. Na przełęczy zostawiamy czerwony Główny Szlak Beskidzki i dalej wędrujemy szlakiem niebieskim. Jest to szlak łączący Wołosate i Pszczeliny, a dalej prowadzi przez Chatę Socjologów do Ustrzyk Dolnych i dalej w kierunku Przemyśla.

Przełęcz GOPRowska
Przełęcz GOPRowska

Bukowe Berdo

Słowo "berdo" pochodzi z języka wołoskiego i oznacza górę o stromych zboczach. Zgadza się, jest stromo. A Bukowe? Gdy będziemy schodzić do Pszczelin, znajdziemy się w bukowym lesie. Buki upodobały sobie polskie Karpaty.

Widok na Tarnicę z podejścia pod Bukowe Berdo
Widok na Tarnicę z podejścia pod Bukowe Berdo

Podejście prowadzi po schodach. Ich celem jest ograniczenie ruchu turystów do jednej ścieżki. Bez schodów i taśm ograniczających duża połać tego pięknego zbocza mogłaby zostać zadeptana.

Widok na Tarnicę z podejścia pod Bukowe Berdo
Widok na Tarnicę z podejścia pod Bukowe Berdo

Warto co jakiś czas przystanąć i obejrzeć się za siebie. W miarę podchodzenia widzimy Tarnicę co raz to inaczej. To podejście z przełęczy GOPRowskiej jest trochę zwodnicze. Bo wchodzimy na coś co z dołu wygląda na szczyt - a potem okazuje się, że jeszcze trzeba iść w górę. Ten fałszywy szczyt to miejsce pod Krzemieniem (szczyt, 1335m, jest  poza szlakiem). Dopiero stąd wchodzimy na szczyt Bukowe Berdo (1311m). 

Widok spod szczytu Bukowe Berdo
Widok spod szczytu Bukowe Berdo

Iść, ciągle iść w stronę słońca

Po wspinaczce czeka na nas nagroda. Mamy przed sobą ponad 3km niczym niezakłóconej połoniny. Wysokie trawy, bezkresne widoki (przed nami, nieco po lewej Połonina Caryńska), słońce i wiatr. Można tak iść bez końca. W mojej grupie zdania na ten temat były podzielone - większą przyjemnością byłoby pewnie poleżeć w tej trawie; dla mnie "iście" przed siebie było ekstazą. Agnieszka, idąca za mną, uchwyciła tę przyjemność na krótkim filmiku. Zostawiłem grupę w tyle i szedłem, szedłem... Zamiast opisywać, podzielę się paroma zdjęciami.

Bukowe Berdo
Bukowe Berdo
Bukowe Berdo
Bukowe Berdo
Bukowe Berdo
Bukowe Berdo
Bukowe Berdo
Bukowe Berdo

Mała rada. Dla nas to był odcinek kończący długi dzień, mieliśmy w nogach Halicz i Tarnicę, a w perspektywie konieczność dojechania do naszej miejscówki na kolację. I trochę nam brakowało czasu na "iście bez końca" / poleżenie - za co moją grupkę przepraszam. Na ten przepiękny - i zadziwiająco pusty - kawałek Bieszczadów warto przewidzieć duży zapas czasowy. I po prostu się rozkoszować tą cudowną połoniną.

All the good things come to an end...

... śpiewa Nelly Furtado. I ta fantastyczna wędrówka też dobiegła końca. Schodzimy w las - bukowy, a jakże. I już nic nie jest takie samo...

Zejście z Bukowego Berda do Pszczelin
Zejście z Bukowego Berda do Pszczelin

Dobiegł też końca nasz tygodniowy pobyt w Bieszczadach. Dużo chodzenia, dużo wrażeń, dużo rozmów, nawiązane lub wzmocnione relacje. I zawsze będziemy wspominać Pana Plasterkowego. O chodzi? A to już nasza tajemnica :-)

Halicz, Tarnica, Bukowe Berdo. Koniec i kropka.

snufkin

Klub Włóczykijów

Góry i ciekawe miejsca

W pobliżu: