Najnowsza wieża widokowa Beskidu Wyspowego jest jednocześnie najwyższą (stan na koniec 2023r) w tym paśmie. Okazja do wejścia nadarzyła się w czasie podróży na Sylwestra do Muszyny. Towarzyszyła nam pogoda zupełnie nie grudniowa - ciepło, bez śniegu i bez opadów. Widoki były bardziej jesienne niż zimowe. Z Kamionnej widać wiele wysp i jest widoczna Cuba!
Plan
Parking (darmowy) przy kościele pw. św. Mikołaja w Żegocinie (przy drodze DW 965 Bochnia - Limanowa). Trasa spacerowa (6km), choć oczywiście podejście pod Kamionną trzeba pokonać. Moja grupka zeszła do Bacówki na Zadzielu, ja ze szczytu wróciłem do Żegociny po auto. Fajnie jest mieć takiego przewodnika, prawda? ;-)
Żegocina
Nazwa Żegociny odnosi się do jej pierwszego właściciela, niejakiego Żegoty herbu Topór, któremu wioskę nadał książę krakowski Bolesław Wstydliwy (XIII wiek). Wieś położona jest na granicy Pogórza Wiśnickiego i Beskidu Wyspowego. Górujące nad wsią góry Kamionna (801m) i Łopusze Zachodnie (658m) to najdalej na północ wysunięte szczyty tego pasma.
W Żegocinie znajdują się dwa cmentarze z I Wojny Światowej (Cmentarz Wojenny nr 301 i 302). Ten pierwszy położony jest przy kościele, do drugiego można łatwo dojść, skręcając z głównej drogi w stronę cmentarza parafialnego i boiska piłkarskiego KS Beskid Żegocina. Żołnierze pochowani na tych cmentarzach zginęli w czasie operacji limanowsko-łapanowskiej jesienią 1914 roku.
Idąc w stronę Kamionnej warto zatrzymać się przy wiacie przystanku autobusowego "Żegocina Centrum". Duży plus dla władz gminy za mini wystawę archiwalnych zdjęć Żegociny. Bardzo szanuję miejscowości, które pielęgnują historię swojej Małej Ojczyzny.
Spacer na Kamionną
Dopóki nie wejdziemy w las, warto oglądać się za siebie. Patrząc na północ nie zobaczymy, co prawda, spektakularnych górskich panoram, ale widok na Pogórze Wiśnickie jest przyjemnie sielski.
Chociaż trzeba pokonać ponad 400m różnicy wysokości, w ciepłej grudniowej aurze wyprawa na Kamionną jest lekkim i łatwym spacerem. Podejście nie jest trudne, a szlak jest w dobrym stanie (choć miejscami nie brakuje błota). Żółty szlak na Kamionną wchodzi w sieć szlaków znakowanych jako "Główny Szlak Beskidu Wyspowego".
Na końcu podejścia wreszcie widzimy śnieg. Ale tylko dlatego, że jest tam sztucznie naśnieżany stok narciarski. Kolejka krzesełkowa działała i nie brakowało użytkowników. Narciarze w czasie zjazdu mogą podziwiać panoramę Pogórza Rożnowskiego.
Stąd już tylko krótkie podejście, wyznaczone drewnianymi barierkami, do wieży widokowej. Paradoksalnie, w czasie naszego spaceru był najtrudniejszym element trasy - pod stopami mieliśmy zlodowaciałe błoto (a może błotny lód?...)
Wieża widokowa
Najnowsza wieża widokowa Beskidu Wyspowego ma 29 metrów i o metr przewyższa dotychczasową rekordzistkę - wieżę na Skiełku. Wieże na Mogielicy i Modyni są o kilka metrów niższe. Chyba działa tu zasada, że im niższa góra, tym wyższa wieża.
Co widać z wieży? Zwykle w pierwszej kolejności na wieżach szukamy widoku na Tatry. I tutaj nie zawiedziemy się, Tatry ładnie widać w kierunku południowym / południowo-zachodnim, pomimo znacznej odległości. Nasze najwyższe góry są tu ujęte w "ramkę" między Modynią (po lewej) i Mogielicą (po prawej). Na planie pomiędzy Beskidem Wyspowym a Tatrami dostrzeżemy Gorce - zza Modyni wystaje Lubań, a zza Mogielicy - Gorc. Wszystkie cztery wymienione szczyty mają wieże widokowe, co ułatwia ich identyfikację.
Ostatnio powstające wieże, jak te na Skiełku (Beskid Wyspowy) i Malniku (Beskid Sądecki) są zaopatrzone w dobrze opisane zdjęcia panoramiczne. Przez "dobrze opisane" rozumiem zdjęcia w dobrej widoczności i szczegółowe opisy, wykraczające poza najwyższe czy najbardziej popularne szczyty. Oczywiście nie ma możliwości zaznaczenia na planszy wszystkich nazw, ale te z Kamionnej zasługują na piątkę. Możemy się na przykład dowiedzieć, że tuż obok Kamionnej jest... Cuba (596m n.p.m.).
Na wieży byliśmy w samo południe, więc podziwianie Tatr (południe / południowy zachód) było mocno utrudnione. Umówmy się, że panoramy pogórzańskie (tutaj na północ i wschód) nie są tym co turystów najbardziej ekscytuje na wieżach. Najciekawszy więc widok był na zachód. W tym kierunku najwięcej odwiedzających robiło sobie zdjęcia - było najlepsze światło a i ładnych szczytów trochę w tle można ująć.
Co widzimy? Sporo "wysp" - wyraźne i wybitne szczyty Beskidu Wyspowego. Jeśli choć trochę chodziliśmy po Wyspowym, powinniśmy bez trudu rozpoznać kilka charakterystycznych gór (a jak nie, to mamy na wieży tablicę z dobrym opisem!). Na zdjęciu powyżej, na lewym skraju, najdalszy plan, chowa się zbocze Ćwilina. Na prawo od niego widzimy Śnieżnicę z podwójnym szczytem. Dalej na prawo - Lubogoszcz (łagodny lewy stok, ostry prawy). Przy lepszej pogodzie między tymi dwiema ostatnimi górami zobaczylibyśmy Babią Górę (Beskid Żywiecki). Na prawo od Lubogoszcza w dali widać Policę (Beskid Żywiecki), a bliżej - Zębolową (to znów Beskid Wyspowy). Dalej na prawo, na najdalszym planie, znajdziemy Beskid Makowski - pasmo Lubomira i Łysiny a dalej na prawo - Kamienniki. Na planie bliżej widać rozłożysty Ciecień, a przed nim charakterystyczny stożek Kostrzy - dwa ostatnie szczyty to ponownie Beskid Wyspowy.
Najnowsza wieża widokowa Beskidu Wyspowego. Podsumowanie
Z wieży moja grupka udała się do klimatycznej Bacówki na Zadzielu (2km spacer szutrową drogą z wieży), ja wróciłem po auto, a więc zdjęć z Zadziela nie mam. Grupka poleca żurek - podobno rewelacyjny, ale ze względu na harmonogram dnia nie miałem okazji spróbować.
Data przejścia: 29.12.2023
Czas przejścia (bez czasu spędzonego na wieży): ok. 2,5h (dotyczy trasy Żegocina - Kamionna - Zadziele)
Dystans: 6,2km
Suma podejść: 432m
Najwyższy punkt: Kamionna, 801m n.p.m.
Ciekawe miejsca: Żegocina (kościół, dwa cmentarze z IWŚ), Kamionna (wieża widokowa), Zadziele (klimatyczna bacówka)
Region geograficzny: Beskid Wyspowy