Wichry niespokojne potargały las, a Klub w Gorce idzie któryś znowu raz. Do domu wrócimy, w piecu napalimy,)nakarmimy psa), przed zmrokiem zdążymy**)Co nas w góry pcha? (...)
My cztery WłóczykijeStuptuty, raczki i kije
*) kaloryfer odkręcimy
**) dt. dwojga z nas
***) wejść na Lubomir w drodze powrotnej z Turbacza
Tak mnie jakoś naszło by sparafrazować utwór Agnieszki Osieckiej... Było nas faktycznie czworo, a inspiracja pojawiła się w drugiej części dnia na podejściu pod Lubomir. Tam celem było wejście i zejście przed zmrokiem.
[ENG] English readers - the above is my rather poor attempt at poetry and I won't translate that. Please read on - normal text follows.
Plan
[POL] W połowie lutego 2022 nad Polską przewalały się wichury. Sobota 19go zapowiadała się nieźle - w miarę stabilne okno pogodowe pomiędzy dwiema nawałnicami. Ale trasę planowałem z rozwagą, bo w ciągu dnia wiatr miał się nasilać. Wybrałem trasę na Turbacz z Koninek. Znam ten szlak z dwóch wcześniejszych wypraw, w trochę innej konfiguracji:
Październik 2020 (pogoda dla "koneserów")
Czerwiec 2021 (pogoda wiosenna)
[ENG] Mid February 2022 windstorms were rolling over Poland. Saturday looked like suitable weather window. Therefore I carefully planned my trip and chose a route I had hiked before. You may want to read a summer version of the same trail.
"Ciepła" Zima / "Warm" Winter
[POL] Raczki założyliśmy kilkaset metrów od parkingu. Pod nogami lód, a wyżej mokry, śnieg. Idealny pod raczki. Nie zapadamy się, a raczki dają dobrą przyczepność. Jest dość "ciepło" - kurtka w plecaku i całe podejście wejdę w 2 warstwach ubrania. Część odczuwalnego ciepła generowałem oczywiście sam - podejście z Koninek pod Czoło Turbacza jest konkretne. Ubiorę się dopiero na Hali Turbacz - tam fest duło.
[ENG] We put crampons on almost from the start. It was icy first, then well frozen snow. Ideal for hiking - if you have crampons. I started in just two layers of cloths. It was relatively "warm" and my body generated additional heat on the ascend. I took put on my jacket only on a large montane meadow where the gusts of wind were biting us with cold.
Lubię Zimę / I like Winter
[POL] W sezonie 2020/21 po raz pierwszy w życiu regularnie chodziłem zimą po górach. I bardzo to polubiłem. Góry zimą są fantastyczne, a chodzenie to tylko kwestia ubrania i raczków (nie dotyczy Tatr - tam zimą ograniczam się do dolin).
[ENG] The winter of 2020/21 was the very first in my life with regular mountains hiking. And I genuinely started to like it. Winter mountains are fantastic. With proper clothing and equipment, winter hiking is pure pleasure.
[POL] Powodów, dla których warto chodzić zimą jest kilka.
Przy wyżowej pogodzie zimowa widoczność jest nie do pobicia. Polski rekord to widok ze Śnieżnika - góra Schneeberg w Alpach Austriackich, 281km w linii prostej. Latem jest to niemożliwe.
Zimowe szlaki są mniej zatłoczone, co podnosi przyjemność wędrowania.
Nie trzeba zastanawiać się co ubrać - całą zimę ten sam zestaw. Jedyna decyzja to jeśli jest bardzo zimno (dobrze na minusie) i/lub fest duje, to biorę kurtkę sofshell. W przeciwnym wypadku lekka, bardziej jesienna.
Nie ma błota na szlakach. Zejście w raczkach oblodzonym szlakiem jest lekkie i bezpieczne, czego nie można powiedzieć o zboczu z wyślizganym błotem.
Chyba najlepsze - nie ma kąsająco-gryzących stworzeń, które latem przypuszczają zmasowany desant na spoconych turystów.
[ENG] I can list several pros of winter hiking:
Better visibility. Nothing beats cold, crisp air on a sunny winter day.
Fewer people on the trails.
One doesn't need to think what to wear. Same set all winter. I only distinguish between "cold" and "very cold". For the latter I take a softshell jacket.
No mud on the trails. Having crampons, it's easier to walk on ice / frozen snow than down a muddy slope.
Best of all - all the biting/stinging insect that annoy us during summer, are gone.
Schronisko / Mountain Hut
[POL] Szlak z Koninek na Turbacz prowadzi przez piękną Halę Turbacz oraz schronisko. Zatrzymujemy się w schronisku - mamy do tego dwa powody. Pokazuję je na dwóch kolejnych zdjęciach. Który powód jest większą motywacją do wejścia? ;-)
Na szczyt wejdziemy w drodze powrotnej.
[ENG] Our route first led to us to a mountain hut (actually, it's more like a mountain hotel) and only then to the summit of Mt Turbacz. There are two reasons to visit the hut. One is shown above, the other below. Which one is a better motivation for hiking? ;-)
Turbacz
[POL] W zeszłym roku na Turbaczu byłem kilka razy. Wszedłem tam z każdej możliwej strony. Lubię Gorce w całości, a Turbacz jest ich zwornikiem i naturalnym węzłem szlaków. To co mnie w Turbaczu pociąga najbardziej, to widok. Ale nie ten na Tatry. Na Turbacz wchodzę by popatrzeć na Babią Górę. Królowa Beskidów z Turbacza przypomina japońską Fuji-san. Zwłaszcza zimą.
[ENG] I have climbed Mt Turbacz several times. Using all possible trails. I like the mountain range - Gorce - and Turbacz is its highest peak and natural hub of trails. My primary reason, however, is the view it offers. Nothing spectacular objectively. But there's one mountain that fascinates me. Meet Babia Góra, the Queen of the Beskids:
[POL] Zwykle na Turbacz poświęcam parę dłuższych chwil. Tym razem jednak skończyło się na szybkiej fotce. Powodem był porywisty wiatr, dochodzący do 70km/h. Trzeba więc było zejść niżej, w zalesione partie.
Obidowiec
[POL] Szlak z Turbacza na Obidowiec prowadzi szeroką drogą. Zimą jest ratrakowany dla narciarzy biegowych. Sama przyjemność wędrowania. Taka, że poszliśmy za daleko i trzeba było trochę wrócić.
[ENG] The next stage was a very comfortable part of our hike. Wide, snow covered road, with tracks for cross-country skiers. We enjoyed it so much, that went a bit to far and had to backtrack.
[POL] Na Obidowcu znajduje się pomnik z części samolotu. Upamiętnia on Annę Skalińską, która zginęła w tym miejscu w maju 1973r. Mały samolot Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przewoził chłopca do szpitala w Rabce. Na pokładzie była także jego matka - pani Anna. W gęstej mgle pilot rozbił samolot o górę. Sam był ciężko ranny - uszkodzony kręgosłup. Pani Anna zginęła. Natomiast chłopiec przeżył. Zawsze gdy tam jestem zastanawiam się, czy pan Skaliński (miałby dzisiaj ok. 55 lat) żyje i czy zna to miejsce?
[ENG] Mt Obidowiec is a place of tragedy from 1973. A small plane crashed there. There were only persons onboard: the pilot, a small boy being transported to a hospital and his mother. The pilot got seriously injured (broken spine), the mother died, but the boy survived without any major harm. I always wonder if the man (he would be around 55 years old now) is alive and if he knows that place.
Zima, Wiosna? / Winter, Spring?
[POL] Wracaliśmy przez Polanę Tobołów. Działa tam wyciąg narciarski. Padł pomysł, żeby zejść trasą zjazdową, ale spotkał się z entuzjazmem grupy. Szliśmy więc jak należy szlakiem. Schodząc opuszczaliśmy powoli krainę Zimy i wchodziliśmy w królestwo Wiosny. Mam zdjęcie, na którym są obie pory roku. Tam gdzie stoję - w Gorcach - jeszcze Zima. Tam gdzie patrzę - na Beskid Wyspowy - już Wiosna.
[ENG] As descended, Winter was giving way to Spring. The photo above shows that northern slopes (where I was), were still covered by snow. However the opposite side of the valley, with south facing slopes, is where the dominion of Spring has already begun.
[POL] Wichry niespokojne potargały las - trochę. Klub Włóczykijów wykorzystał dobre okno pogodowe. I pomimo, że na Hali Turbacz oraz na szczycie fest duło, to cała wyprawa była bardzo udana.