Moravia-Silesia
Długi Weekend w Beskidzie Śląsko-Morawskim. Dzień 2: Pustevny, Radegast i Radhošť z Trojanovic.
Na tegoroczne (2024) Święto Niepodległości zaplanowaliśmy długi weekend w Beskidzie Śląsko-Morawskim (cz. Moravskoslezské Beskydy) w Republice Czeskiej. Dopisywała nam rewelacyjna, wyżowa pogoda z inwersją termiczną. W dolinach zalegały chłodne mgły, ale ponad 500-600m n.p.m. mieliśmy bezchmurne niebo i ciepłe powietrze. Drugi dzień weekendu to łat
Długi Weekend w Beskidzie Śląsko-Morawskim. Dzień 1: Lysa Hora (pol. Łysa Góra) z Malenovic.
Na tegoroczne Święto Niepodległości zaplanowaliśmy długi weekend w Beskidzie Śląsko-Morawskim (cz. Moravskoslezské Beskydy) w Republice Czeskiej. Dopisywała nam rewelacyjna, wyżowa pogoda. W dolinach zalegały chłodne mgły, ale ponad 500-600m n.p.m. mieliśmy bezchmurne niebo i ciepłe powietrze. Pierwszego dnia odwiedziliśmy najwyższy szczyt pasma, Ł
Lech, Czech i Rus na Soszowie. Czantoria z Nýdku (CZ), grajek w schronisku i buty bez podeszwy.
Według znanej legendy, trzej bracia - Lech, Czech i Rus - rozdzielili się i każdy poszedł w swoją stronę. W naszym wykonaniu troje Lechitów, jeden Czech i dwie Rusinki zeszli się w schronisku na Soszowie Wielkim. Dla niezorientowanych w legendach - Lech to protoplasta Polaków, Czech - wiadomo, a Rus z tej opowieści dał początek Ukrainie, a nie tzw