Główny Szlak Beskidzki 2024. Dzień 7: Turbacz - Krościenko nad Dunajcem. Puste Gorce, pogoda idealna

Główny Szlak Beskidzki 2024 - Dzień 7 to piękna wędrówka w pustawych Gorcach i przy idealnej pogodzie. Słonecznie, ale nie upalnie. Gdy pojawiły się chmury, to nie padało. I ta trasa - Hala Długa, osiedle Studzionki, wieża na Lubaniu. Tak można wędrować cały dzień!

Plan całości (dystanse, przewyższenia i noclegi) - w opisie dnia 1.

Dzień znów ponad 30km, ale więcej niż zejść niż podejść. Długi fragment prawie płaski. Sama przyjemność.

Gorce obfitują w piękne i rozległe hale - świadectwo pasterskiej historii. Ta historia jest podtrzymywana przez baców po południowej stronie tego pasma. W części północnej, w większości objętej parkiem narodowym, tradycja jest kontynuowana w formie "wypasu kulturowego". I nie chodzi to tylko o sielski widok owiec na hali. Głównym celem wypasu jest ochrona hal przed zarastaniem - owce to najlepsze kosiarki. Owce zostawiają co prawda pewien "efekt uboczny", ale tenże z kolei sprzyja krokusom. Dzień 7 na GSB zaczął się od pięknego poranka na Turbaczu i przejścia przez jedną z gorczańskich hal - Halę Długą.

Najpiękniejsze widoki są na południe. Widzimy poranne mgły snujące się nad Podhalem a w tle majestatyczne Tatry w całej okazałości. Zobaczmy jeszcze raz zdjęcie, od którego rozpocząłem post, ale tak aby widać więcej łańcucha Tatr.

Takie widoki będą nam towarzyszyć przez cały dzień. Później jednakże Tatry będą pod chmurami i widoczność już oczywiście nie taka idealna jak w rześkim porannym powietrzu. 

Do Ochotnicy GSB nie schodzi. Ale wędrując szlakiem, przejdziemy przez Przełęcz Knurowską, gdzie jest tablica opowiadająca o udziale Ochotniczan w Pierwszej Wojnie Światowej. A później szlak zaprowadzi nas na Studzionki, wysoko położone osiedle Ochotnicy.

Dwie wsie, Ochotnica Górna i Dolna, są pięknie wciśnięte w Gorce. Znajdują się po między grzbietem "Gorc - Trzy Kopce" a długim ramieniem Lubania. Na oba grzbiety prowadzą liczne szlaki dojściowe. Gmina Ochotnica informuje turystów, że większość szlaków przebiega przez tereny prywatne a mieszkańcy gminy mogą tam legalnie jeździć pojazdami mechanicznymi.

Wędrując grzbietem Lubania, warto zatrzymać się na Studzionkach. To osiedle Ochotnicy Górnej położone jest wysoko, na szlaku. Składa się z kilku domostw (możliwość noclegu!) oraz rozległych łąk. Widoki są w dwie strony - na Tatry oraz na Beskid Wyspowy (ten ostatni mocno ograniczony). Tatry o tej porze dnia już pod chmurami, ale widoczność ciągle dobra. Na zdjęciu poniżej widać Tatry Bielskie i Wysokie (spróbujcie znaleźć szczyty opisane na zdjęciu z Hali Długiej!). Po prawej stronie widzimy również Tatry Zachodnie. Grupa szczytów na prawym skraju zdjęcia, wyraźnie wystająca od reszty, to Czerwone Wierchy.

Po drodze na Lubań możemy zauważyć tabliczki szlakowe montowane przez gminę Ochotnica. Oprócz kolorów szlaków PTTK, tabliczki zawierają piktogramy inforumujące dla kogo szlaki są przeznaczone (nie ma ikonki quada i motocykla!). Bardzo podoba mi się ta inicjatywa i przyklaskuję władzom gminy. Może jedynie do poprawki są tablice w miejscach gdzie jest wiele szlaków - kolejność od góry powinna wyglądać tak: czerwony, niebieski, zielony, żółty, czarny.

Lubań i Średni Groń to dwa bliźniacze wierzchołki (1211m n.p.m.) wieńczące długie ramię schodzące do Krościenka nad Dunajcem. Ten pierwszy jest bardziej znany, ze względu na wieżę widokową (jedna z czterech w gminie Ochotnica - pozostałe to Gorc, Magurki i Koziarz) oraz bazę namiotową.

Z uwagi na upał, widoczność nie jest już tak idealna jak rano. Ale ciągle dobra,  zobaczmy więc, co widać z wieży na Lubaniu w najciekawszych kierunkach:

Długi i piękny dzień kończymy zejściem do Krościenka nad Dunajcem. Konsekwentnie używam pełnej pisowni. Jeśli odejmiemy "nad Dunajcem", zostanie... Krościenko przy granicy PL/UA. Krościenko nad Dunajcem jest przepięknie położone w dolinie rzeki. Otaczają je trzy pasma górskie - Gorce z których schodzimy, Beskid Sądecki w który wejdziemy oraz Pieniny. Te ostatnie mamy na GSB tylko przez ok. 200m - od mostu nad Krośnicą, (dopływ Dunajce, oddziela Gorce od Pienin) do mostu nad Dunajcem (granica między Beskidem Sądeckim a Pieninami oraz między B. Sądeckim a Gorcami). 

Krościenko nad Dunajcem to ważne miejsce dla osób związanych z Ruchem Światło-Życie (tzw. Oaza), założonym przez księdza Franciszka Blachnickiego. W miejscowości (na Kopiej Górce) znajduje się siedziba tego ruchu. Mijamy ją schodząc z Gorców.

W Krościenku nad Dunajcem zostajemy na noc. Nocleg mamy na prawym brzegu Dunajca - Zawodziu. Jest to już Beskid Sądecki. Wcześniej jednak obiad w Karczmie "Dunajec" na szlaku, przed rondem oraz lody "u Marysi" w pobliżu Rynku.

Poprzedni odcinek: Jordanów - Turbacz

Data przejścia: 27.05.2024

Dystans: 32,6km 

Suma podejść: 980m 

Czas przejścia: ok. 9:30h (wliczając postoje)

Punkty GOT: 43 - szlak wymagający

Najwyższy punkt: 1283m n.p.m. (Schronisko pod Turbaczem)

Ciekawe miejsca:  Turbacz (schronisko PTTK, punkt widokowy); Hala Długa (widok); Przełęcz Knurowska (możliwość noclegu); osiedle Studzionki (punkt widokowy, możliwość noclegu); Lubań (wieża widokowa); Krościenko nad Dunajcem (komunikacja, gastronomia, baza noclegowa oraz punkt wypadowy w Gorce, Beskid Sądecki i Pieniny)

Lody: "u Marysi", Krościenko nad Dunajcem ;-)

Nocleg: "Wypoczynek pod 13-tką", Krościenko nad Dunajcem

Następny odcinek: Krościenko nad Dunajcem - Rytro

Regiony geograficzne: Gorce, Beskid Sądecki (kilkaset metrów od Dunajca do noclegu ;-) )