Zimowy wschód słońca na Eliaszówce jest "tani". Wystarczyło wstać o 5:00, podjechać z Piwnicznej-Zdrój pod Obidzę i przejść 4km łatwym szlakiem na szczyt. Najlepsze - nikt inny nie wpadł na taki pomysł tego dnia i spektakl wschodu słońca mogliśmy kontemplować w naszej 3-osobowej grupce.
Plan
Parking darmowy pod Obidzą (powyżej hotelu "Hotel Ski"). Można co prawda podjechać wyżej, ale do tego parkingu wjazd nie sprawia kłopotu, parking jest oficjalny. Z parkingu zaledwie 4km i jesteśmy na szczycie.
W drodze na szczyt
Już na parkingu wiemy, że będzie dobrze. Zimne, suche powietrze, temperatura -5°, rozgwieżdżone niebo i skrzypiący śnieg. Zostawiamy auto i ruszamy czerwonym szlakiem na Obidzę. Tam skręcamy na zielony, którym dojdziemy na szczyt Eliaszówki. Szlak jest łatwy - nie ma stromych podejść/zejść. Jest dobrze oznaczony, choć w dolnej części trzeba uważać na plątaninę leśnych dróg. Warunki mamy dobre, nie wieje wiatr, mróz lekki. Szlak miejscami oblodzony, ale nic trudnego. Po około godzinie i piętnastu minutach docieramy na szczyt.
Astronomiczny wschód słońca jest o 7:33, ale wyjście zaplanowałem tak, by być na szczycie ok. 7:00, czyli tuż po tzw. świcie cywilnym. O tej porze jest już jasno, a niebo na wschodzie płonie brzaskiem. Dla mnie te chwile są najpiękniejsze. Moment wyjścia słońca zza horyzontu jest tylko finałem spektaklu.
Wschód słońca na Eliaszówce
Wieża na Eliaszówce ledwie wystaje ponad korony drzew. Niektóre kierunki są prawie zupełnie zasłonięte. Popatrzmy najpierw w kierunku północno-zachodnim. Moje oko od razu przyciągnęła Babia Góra. Widać też Gorce, a za drzewami kryją się Pienińskie Trzy Korony.
Najlepszy widok mamy na góry najbliższe, czyli Beskid Sądecki. Bardzo ładnie widać prawie całe pasmo Jaworzyny Krynickiej. Na zdjęciu poniżej to pasmo rozciąga się od lewego skraju po centrum zdjęcia, na ostatnim planie.
Zimą słońce wschodzi na południowym wschodzie. Tam z Eliaszówki widać Słowację. Słońce wschodzi zza szczytu Minčol (1157 m) - najwyższego szczytu pobliskich Gór Czerchowskich.
Wypatrując kuli słońca wychodzącej znad Minčola, podziwialiśmy mgły snujące się w dolinach. Na zdjęciu poniżej widać wyłaniający z nich Busov - najwyższy Beskidu Niskiego (najdalszy plan, lekko na lewo od środka).
Powrót na śniadanie
Mieliśmy plan by zjeść jajecznicę w Bacówce na Obidzy. Niestety zastaliśmy kartkę "wracamy 4 stycznia". Wróciliśmy więc do naszej miejscówki w Piwnicznej-Zdrój i zjedliśmy śniadanie w domu. Warto było wstać na piękny, zimowy wschód słońca na Eliaszówce.
Wschód słońca na Eliaszówce. Podsumowanie
Data przejścia | 30.12.2024 |
---|---|
Dystans | 7,8km |
Suma podejść | 293m |
Czas przejścia | 1:15h (samo podejście) |
Punkty GOT | 10 (trasa bardzo łatwa) |
Najwyższy punkt | Eliaszówka (1021m n.p.m.) |
Ciekawe miejsca | Obidza (gastronomia); Eliaszówka (wieża widokowa) |
Region geograficzny | Pogórze Popradzkie (turystycznie Eliaszówka jest zaliczana do Beskidu Sądeckiego) |