Zielony szlak Wincentego Pola to 83km w Beskidzie Niskim i Sądeckim. Drugi odcinek, z Nowicy do Wysowej-Zdrój, prowadził nas do cmentarzy z I Wojny Światowej, drewnianych cerkwi, szczytów bez widoku przez piękne, prawie puste doliny i... potok w bród. Napotkanych turystów - 2. Czyli esencja Beskidu Niskiego.
Plan
Zielony szlak Wincentego Pola podzieliśmy sobie na 4 odcinki. Jak wszystkie średniodystansowe szlaki beskidzkie o przebiegu południkowym, warto go przejść z północy na południe (idziemy wtedy w kierunku coraz wyższych wzniesień). Uwaga: pomimo, że szlak jest zielony, fragment przejdziemy... czerwonym. Powodem jest przerwanie oryginalnego przebiegu szlaku na granicy polsko-słowackiej w masywie Lackowej.
Drugi odcinek zaczynamy w okolicy szczytu Wierch (705m) w paśmie Magury Małastowskiej. Przez Skwirtne z piękną cerkwią i zimowe(!) Kozie Żebro przechodzimy do Wysowej-Zdrój.
Magura Małastowska
Wędrówkę zaczęliśmy w lekko przyprószonym śniegiem mieszanym lesie. Temperatura dodatnia, więc padający śnieg topił się na ścieżce. Większość szlaku będzie zielona, ale śnieg jeszcze napotkamy na końcu etapu.
Docieramy na Magurę Małastowską (813m n.p.m.). Bezpośrednio pod szczytem znajduje się Cmentarz Wojenny nr. 58. To jeden z ponad 400 cmentarzy z I Wojny Światowej w Małopolsce (więcej w tym artykule). Bez trudu rozpoznajemy styl architekta - Dušana Jurkovič'a. Poniżej znajduje się kolejny cmentarz, nr. 59 (prowadzi do niego ścieżka wyznakowana na czarno), my jednak kontynuujemy wędrówkę - zielony szlak Wincentego Pola ma dzisiaj dla nas jeszcze wiele atrakcji.
Schodzimy do schroniska im. prof. Stanisława Gabryela. Byłoby to naturalne miejsce noclegowe na szlaku - gdyby było otwarte nie spalibyśmy w Nowicy, tylko tu. Ale od 2021r schronisko jest zamknięte. Widać próby remontu, ale nie widać żadnych znaków świadczących o jakimkolwiek postępie prac.
Skwirtne
Z Magury Małastowskiej zielony szlak Wincentego Pola prowadzi na południe, w stronę łemkowskich wsi Smerekowiec i Skwirtne. Po drodze trochę lasu, trochę "chaszczy", trochę łąk. Taki jest Beskid Niski. A my go mamy dziś na wyłączność.
W Smerekowcu zielony szlak Wincentego Pola przekracza Zdyniankę w bród. Dwóch z nas zdejmuje buty i przechodzi przez lodowaty potok zgodnie z przebiegiem szlaku. Natomiast pozostała trójka, w tym autor, poszła mostem (droga Smerekowiec - Kwiatoń) i następnie wzdłuż potoku, równolegle do szlaku, przedarliśmy się do brodu. Uwaga - obejście prowadzi przez łąki ogrodzone elektrycznymi pastuchami. W zimny kwietniowy dzień krowy jeszcze się nie pasły i przeszliśmy bez większych przeszkód, ale w sezonie letnim obejścia nie polecam.
Teraz wystarczy pokonać niezbyt wymagające wzniesienie Banne (583m n.p.m.) i docieramy do wsi Skwirtne. Szlak w Beskidzie Niskim nie byłby kompletny bez drewnianej cerkwi. W Skwirtnem (j. łemkowski: Шквіртне) znajdujemy piękny przykład architektury zachodnio-łemkowskiej - greckokatolicką cerkiew pw. św. Kosmy i Damiana z 1837r.
Kozie Żebro
Ostatnim akcentem drugiego odcinka jest wejście na Kozie Żebro i zejście z drugiej strony - na nocleg do Wysowej-Zdrój. Podejście na Kozie Żebro jest konkretne, ale dalekie od "ściany płaczu". Taką jest wejście na tą górę czerwonym szlakiem (Główny Szlak Beskidzki) od Regietowa. Tam 320m różnicy wysokości trzeba pokonać na odcinku 1,7km (średnie nachylenie 24%). Idąc zielonym od Skwirtnego, podejście podzielone jest na dwa etapy. Pierwszy, dłuższy i bardziej stromy to 360m różnicy wysokości na 3km - czyli średnie nachylenie jest prawie dwukrotnie mniejsze.
Oryginalną nazwę nadali podobno temu szczytowi austriaccy kartografowie, którzy znaleźli na nim szkielet sarny, potocznie zwanej tu kozą (źródło - Wikipedia). Nie jest to jednak jedyne Kozie Żebro w Beskidzie Niskim. Jeśli zdobywacie Diadem Gór Polski, to właściwego Koziego Żebra (888m) szukajcie nad Łabową, na żółtym szlaku między Nowym Sączem a Florynką.
Dzień zaczynaliśmy od lasu lekko przyprószonego śniegiem. Na Kozim Żebrze (847m n.p.m.) mamy prawdziwą zimę. Śnieg na szlaku i szron na drzewach. Pięknie!
Zejście do Wysowej-Zdrój jest lekkie, łatwe i przyjemne. Ostatni etap to asfalt w długiej dolinie Łopacińskiego. Na jej końcu - cerkiew św. Michała Archanioła. Tu opuszczamy szlak i udajemy się na kolację do Gościnnej Chaty (znakomita łemkowska kuchnia!) i nocleg do Łemkowskiej Izby.
Zielony szlak Wincentego Pola. Dzień 2. Podsumowanie
Poprzedni odcinek: Stróże - Nowica
Data przejścia: 21.04.2024
Dystans: 22,2km (+ok. 1km dojście z noclegu w Nowicy oraz ok. 1km na nocleg w Wysowej-Zdrój)
Suma podejść: 768m
Czas przejścia: ok. 7:30h (wliczając postoje)
Punkty GOT: 29 - szlak średnio-wymagający (głównie ze względu na przeszkody terenowe)
Najwyższy punkt: 847m n.p.m. (Kozie Żebro)
Ciekawe miejsca: Magura Małastowska (dwa cmentarze z IWŚ, nieczynne(!) schronisko), Skwirtne (zabytkowa drewniana cerkiew), Wysowa-Zdrój (miejscowość uzdrowiskowa, zabytkowa drewniana cerkiew)
Nocleg: Łemkowska Izba w Wysowej-Zdrój
Następny odcinek: Wysowa-Zdrój - Krynica-Zdrój
Region geograficzny: Beskid Niski