Ostatnie dni roku 2024 spędzaliśmy w Piwnicznej-Zdrój. Położona w sercu Beskidu Sądeckiego, oferuje wiele ciekawych tras. Zimowa Bacówka nad Wierchomlą okazała się strzałem w dziesiątkę. Dobre warunki, piękne widoki i lekka trasa to jak całodzienna kroplówka z endorfinami!
Plan
Zaparkowaliśmy na bezpłatnym parkingu, prawie na końcu Wierchomli Wielkiej (przy drodze prowadzącej do ośrodka narciarskiego w Wierchomli Małej). Bacówkę nad Wierchomlą chcieliśmy mieć na koniec, więc wróciliśmy drogą do Wierchomli Wielkiej, by iść przez Pustą Wielką i Jaworzynkę.
Wierchomla Wielka
Wierchomla Wielka jest wsią oryginalnie zasiedloną przez Łemków. Nie licząc enklawy Rusi Szlachtowskiej (Szlachtowa, Jaworki, Biała Woda - wsie w dolinie pomiędzy Pieninami a Beskidem Sądeckim), Wierchomla była najdalej na zachód wysuniętym punktem ciągłego osadnictwa łemkowskiego w granicach Polski.
Po krótkim marszu drogą przez wieś, skręciliśmy w lewo na drewniany mostek. Pierwszy fragment trasy prowadzi lokalnym szlakiem krajoznawczym w kolorze czerwonym, oznaczonym w terenie flagą Polski (patrz zdjęcie poniżej). Zawsze jestem ostrożny z szlakami gminnymi, ale ten jest dobrze i spójnie oznaczony. Dojdziemy nim do szlaku czarnego PTTK pod Pustą Wielką.
Dolina Wierchomlanki była zimna. Ale wystarczyło kilkanaście minut podejścia by zimowe słońce zdjęło z nas kurtki. Odzież wierzchnia wędrowała w plecakach aż do Bacówki nad Wierchomlą. Szlak na Pustą Wielką prowadzi w większości przez las, ale w niższej części wychodzimy na piękną, widokową polanę.
Zaciekawiło nas, że w połowie szlaku zupełnie zniknęła zima. Było ciepło, a w lesie ani śladu śniegu. Aż trudno uwierzyć, że zdjęcie poniżej zostało zrobione w czasie tej samej wycieczki co reszta fotografii w tym poście.
Pusta Wielka
Pusta Wielka (1061m n.p.m.) to szczyt w ramieniu wysuniętym na południe od głównego grzbietu pasma Jaworzyny Krynickiej. Bardzo charakterystyczny, bo gwałtownie opadający od strony północnej. Jest przez to łatwo rozpoznawalny z daleka.
Pusta Wielka jest zalesiona i jako szczyt, można powiedzieć, nie ma nic ciekawego do zaoferowania. Ale z jakiegoś powodu lubię tą górę. Może dlatego, że w ciągu nieco ponad roku jestem tu trzeci raz i zawsze mam dobre warunki pogodowe. Poprzednie wizyty miały miejsce w czasie przejścia niebieskim szlakiem Żegiestów - Leluchów oraz żółtym Muszynka - Żegiestów.
Z Pustej Wielkiej schodzimy w kierunku Jaworzynki (wyciąg narciarski Płatek). Wychodzimy na otwartą przestrzeń, piękną w zimowej szacie i ogrzaną promieniami słońca.
Zimowa Bacówka nad Wierchomlą
Mamy teraz przed sobą najlepszy fragment wędrówki. Jest ciepło, pod nogami skrzypi śnieg, nie ma wiatru. I są piękne widoki. Pierwsze zdjęcie w tym artykule pokazuje widok na Tatry - one zawsze przyciągają wzrok. Ale ja lubię wyszukać wzrokiem i rozpoznawać beskidzkie pasma i szczyty. Na zdjęciu poniżej widzimy trzy pasma - Beskid Sądecki, Gorce i Beskid Wyspowy.
Popatrzmy też oczywiście na Tatry. Lubię widok na nasze najwyższe góry z perspektywy Beskidu Sądeckiego. Ciekawie wyglądają w porównaniu z widokiem z Gorców. Patrząc od wschodu, od razu rzucają się w oczy Tatry Wysokie (część wschodnia, z Łomnicą i Lodowym Szczytem). Widzimy też niedaleką Eliaszówkę - kolejnego dnia będziemy tam na wschodzie słońca.
Sama Bacówka nad Wierchomlą to przyjemne miejsce. Polana, na której się znajduje, jest otwarta na południowy zachód - czyli tam gdzie są najciekawsze widoki. Z oferty gastronomicznej polecam miejscowy specjał - kugel ziemniaczany.
Nasza trasa należała do tych lekkich, łatwych i przyjemnych. Na dodatek dzień był słoneczny i bezwietrzny. Takie warunki to całodzienna kroplówka z endorfinami!
Zimowa Bacówka nad Wierchomlą. Podsumowanie
Data przejścia | 30.12.2024 |
---|---|
Dystans | 13,9km |
Suma podejść | 661m |
Czas przejścia | 6h (wliczając postoje) |
Punkty GOT | 20 (trasa bardzo łatwa) |
Najwyższy punkt | Pusta Wielka (1061m n.p.m.) |
Ciekawe miejsca | Wierchomla Wielka (cerkiew); Bacówka nad Wierchomlą |
Region geograficzny | Beskid Sądecki |