June 6, 2023 / Żywiec County

Jagodzianki na Hali Boraczej. (Nieznośna?) lekkość bytu między Rajczą a Węgierską Górką.

Jagodzianki na Hali Boraczej. (Nieznośna?) lekkość bytu między Rajczą a Węgierską Górką.

Jagodzianki na Hali Boraczej nie są jakieś rewelacyjne (albo ja nie jestem koneserem). Ale z nimi jest trochę jak z papieżem - jak jesteśmy na Hali Boraczej, to kupujemy. Jagodzianki nie są celem wędrówki, ale były miłym dodatkiem do niezwykle przyjemnej trasy z Rajczy do Węgierskiej Górki.

Lekkość bytu na Hali Boraczej
Lekkość bytu na Hali Boraczej

Plan

Kolej między Żywcem a Zwardoniem zbudowali Austriacy w 1886 (!) roku. Służy do dzisiaj i jest bardzo pomocna w planowaniu tras w Beskidzie Żywieckim i Śląskim.  Podjechaliśmy autem do Węgierskiej Górki (parking między PKP a przystankiem autobusowym), skąd Koleje Śląskie zawiozły nas do Rajczy. Potem wystarczyło przejść górami niebieskim szlakiem, jedząc po drodze jagodzianki na Hali Boraczej. Trasa lekka, łatwa i przyjemna.

Trasa wycieczki - 17km, 675m podejść
Trasa wycieczki - 17km, 675m podejść

Przyjemne podejście

Z Rajczy PKP idziemy niebieskim szlakiem, trawersując Suchą Górę. Podejście nie jest trudne, ale musimy pokonać niecałe 400m różnicy wysokości. Idziemy lasem, ale co jakiś czas pojawiają się ograniczone widoki. 

Szlak nad Rajczą, widok na południe.
Szlak nad Rajczą, widok na południe.

Najpierw za plecami mamy pasmo Baraniej Góry, potem widoki będą na południe - m.in. w kierunku Muńcuła a później Krawców Wierchu. Gdy wyjdziemy pod Halę Boraczę, po prawej stronie będzie dominować gniazdo Romanki i Lipowskiego Wierchu.  

Pod Halą Boraczą, widok na Romankę (po lewej), Rysiankę, Lipowski Wierch oraz Redykalny Wierch
Pod Halą Boraczą, widok na Romankę (po lewej), Rysiankę, Lipowski Wierch oraz Redykalny Wierch

Po dojściu do rozwidlenia szlaków, skąd można pójść czarnym na Redykalny Wierch lub zielonym na Halę Lipowską, po lewej stronie otworzy się piękny widok na dolinę Soły. W dole widać Milówkę, za nią pasmo Baraniej Góry.

Jagodzianki na Hali Boraczej

Bardziej niż jagodzianki na Hali Boraczej interesuje mnie widoczna stamtąd panorama. To jedno z miejsc, gdzie za niedługo czeka mnie egzamin na kursie przewodnika beskidzkiego.

Nad Halą Boraczą, ścieżka po lewej doprowadza do Redykalnego Wierchu
Nad Halą Boraczą, ścieżka po lewej doprowadza do Redykalnego Wierchu

Widok jest w zasadzie w jedną stronę - zachodnią. Na północy horyzont zamyka pobliski Prusów, a wschód i południe są ograniczone pasmem zaczynającym się od Romanki - na prawo od wyraźnego obniżenia Hali Pawlusiej, widzimy Rysiankę, Lipowski Wierch (pod obydoma popularne schroniska), Boraczy Wierch i wreszcie najbliższy -  Redykalny Wierch. Tworzą one jeden grzbiet z kilkoma halami, otwartymi na południe. Idąc od zachodu są to: Rysianka, Lipowska, Bieguńska, Gawłowska, Bacmańska i wreszcie Redykalna (patrząc z Hali Boraczej, widzimy zalesiony grzbiet, wspomniane hale są z jego drugiej strony). Polecam tą trasę, jest bardzo widokowa. 

Schronisko na Hali Boraczej. W tle po lewej Romanka, po prawej - Rysianka
Schronisko na Hali Boraczej. W tle po lewej Romanka, po prawej - Rysianka

W stronę zachodnią patrzymy na dolinę Soły. Widzimy Milówkę i potężny wiadukt drogi S1. Za miejscowością wznosi się pasmo Baraniej Góry, ciągnące się przez wyraźne szczyty Gańczorka i Tyniok do przełęczy Koniakowskiej. Na lewo od niej widoczna jest Ochodzita. Na dalszym planie będziemy widzieć czeskie szczyty Beskidów - czyli Beskidy Śląsko-Morawskie, z najwyższą Łysą Górą.

Widok spod Hali Boraczej; w dali pasmo Baraniej Góry, w dole Milówka
Widok spod Hali Boraczej; w dali pasmo Baraniej Góry, w dole Milówka

W tytule posta są jagodzianki na Hali Boraczej. Były oczywiście - choć nie jestem fanem słodkich bułek. Przy okazji - nazwa przysmaku rozwiązuje chyba raz na zawsze dyskusję na temat tego, co rośnie na niskich krzaczkach na górskich halach - jagody czy borówki. Czy jadł ktoś "borówczanki" w górach? ;-)

Jagodzianki na Hali Boraczej
Jagodzianki na Hali Boraczej

Widokowe zejście

O ile podejście pod Halę Boraczą oferowało dość ograniczone widoki, to szlak przez Prusów (1010m) do Żabnicy jest jedną wielką platformą widokową. W zależności od miejsca, będziemy widzieć Beskid Śląski na zachodzie, Beskid Mały na północy oraz pasma Beskidu Żywieckiego na wschodzie i południu.

Droga z Hali Boraczej na Prusów
Droga z Hali Boraczej na Prusów

Popatrzymy na północ. Będziemy widzieć rozległą Kotlinę Żywiecką, z miastem Żywiec i zbiornikiem Żywieckim. Za nim wznoszą się dwa pasma Beskidu Małego - po lewej Czupel z Magurką Wilkowicką, po prawej Żar (widoczny wycięty pas lasu) i wznosząca się nad nim Kiczera (na dalszym planie, przed nią Jaworzyna nad Żywcem). 

Widok spod Prusowa na Kotlinę Żywiecką i Beskid Mały
Widok spod Prusowa na Kotlinę Żywiecką i Beskid Mały

Jeśli skierujemy wzrok na lewo, schodząc z Prusowa zobaczymy wyraźnie zarysowane Skrzyczne (z przekaźnikiem na szczycie). Za najwyższym szczytem Beskidu Śląskiego wyłania się Klimczok oraz Magura. Na planie bliższym widać boczne ramię Baraniej Góry, które przez Magurkę Radziechowską i Glinne opada do widocznej w dole Węgierskiej Górki.

Widok z szlaku z Prusowa do Żabnicy. Na ostatnim planie, wyraźnie zarysowane Skrzyczne. W dole - Węgierska Górka
Widok z szlaku z Prusowa do Żabnicy. Na ostatnim planie, wyraźnie zarysowane Skrzyczne. W dole - Węgierska Górka

Owca+

W województwie śląskim działa program "Owca+", dający dofinansowanie do tradycyjnego wypasu owiec. Pomijając aspekty ekonomiczne programu, widok owiec pasących się na górskiej hali zawsze jest przyjemny dla oka.

Owce na wypasie - hala nad Żabnicą
Owce na wypasie - hala nad Żabnicą

Schodząc z Prusowa do Żabnicy widzieliśmy spore stado owiec. W pewnym momencie kilka owieczek postanowiło wyjść za ogrodzenie. Zadziałał "owczy pęd" i całe stado ruszyło za pionierami. Ale na posterunku był pies pasterski. Czarny collie bez problemu zagonił owce na swoje miejsce. Byłem pod wrażeniem jego reakcji i sprawności w zaganianiu. Juhasi dotarli na miejsce, gdy już ucieczka była opanowana.

Owce na wypasie - hala nad Żabnicą
Owce na wypasie - hala nad Żabnicą

Westerplatte południa

Do Węgierskiej Górki wracamy przez Żabnicę. Nie sposób nie wspomnieć o bohaterach II Wojny Światowej. Najpierw mijamy po prawej stronie drogi pomnik partyzantów zamordowanych przez hitlerowców w 1943r.

Pomnik partyzantów w Żabnicy
Pomnik partyzantów w Żabnicy

Idąc szosą w dół, dojdziemy do fortu "Wędrowiec" (po lewej stronie). To jeden z pięciu fortów (pozostałe to Waligóra, Wyrwidąb, Włóczęga i Wąwóz), które we wrześniu 1939r miały bronić Węgierskiej Górki. Bitwa miała miejsce w dniach 2 i 3 września.

Schemat lokalizacji fortów w okolicach Węgierskiej Górki
Schemat lokalizacji fortów w okolicach Węgierskiej Górki

Forty zostały naprędce zbudowane latem 1939r i we wrześniu nie były całkowicie gotowe. Niemniej jednak ich załogi, pod dowództwem kapitana Tadeusza Semika, bohatersko odpierały ataki Niemców nacierających drogą od Zwardonia. Koniec obrony nastąpił, gdy forty zostały zaatakowane od tyłu. Od Hali Lipowskiej, górskimi ścieżkami, żołnierzy wroga przeprowadził Gustaw Pustelnik, gospodarz schroniska na Rysiance. Schronisko to miało być polską odpowiedzią na zbudowane przez niemieckie Beskidenverein schronisko na Hali Lipowskiej. Jak się okazało, właściciel był niemieckim agentem.

Fort ”Wędrowiec” w Węgierskiej Górce
Fort "Wędrowiec" w Węgierskiej Górce

Wycieczka "jagodzianki na Hali Boraczej" to lekka i przyjemna propozycja. Wykorzystanie połączenia kolejowego ułatwia logistykę. Trasa łączy walory widokowe, kulinarne i historyczne.

Słodki Przystanek w Węgierskiej Górce
Słodki Przystanek w Węgierskiej Górce
snufkin

Klub Włóczykijów

Góry i ciekawe miejsca

W pobliżu: