Zapraszam na spacer przez trzy państwa. Celem - Trójstyk, gdzie spotykają się granice Czech, Polski i Słowacji.
Plan
Wycieczka przewidziana jest jako lekka, łatwa i przyjemna. Mamy w grupie dwie seniorki, w tym jedną +80l. Trasa jest krótka, spacerowa. Trochę górek jest, ale nasze seniorki poradzą sobie.
Jedziemy do Jaworzynki. Kiedyś powiedziałbym, że to Beskid Śląski, ale wg nowej regionalizacji kraju (2018r, prof. Solon i inni) ten zakątek Polski nazywa się Międzygórze Jabłonkowsko-Koniakowskie.
Parkujemy na niewielkim parkingu przy przystanku autobusowym Jaworzynka Trzycatek. Do przejścia 5,5km, z ok. 200m sumy podejść. Będzie spacer przez trzy państwa.
Polska
Z parkingu prowadzi asfaltowa droga (żółty szlak) bezpośrednio do Trójstyku. My jednak idziemy w przeciwnym kierunku. Przed kościołem skręcamy zielonym szlakiem w lewo. Idąc lekko pod górkę, dochodzimy do granicy polsko-czeskiej.
Czechy
Droga prowadzi nas do miejscowości Hrčava. Żółty szlak poprowadzono tak, aby zwiedzić całą wioskę. Po opuszczeniu Hrčavy, kierujemy się, cały czas żółtym szlakiem, w kierunku granicy czesko-słowackiej.
Słowacja
Droga prowadzi w dół. Przed nami widać imponującą konstrukcję słowackiej ekspresówki D3 (łączy się z naszą S1 w Zwardoniu). Gdy byliśmy tu kilka lat temu, była jeszcze w budowie. Teraz stanowi element krajobrazu.
Czecho - Słowacja
Na granicy czesko-słowackiej skręcamy w lewo (dalej żółty szlak). Idziemy teraz wzdłuż granicy, raz po jej czeskiej, raz po słowackiej stronie. Różnicy nie ma. Przynajmniej dla nas. Ale słowacka owca postanowiła skosztować czeskiej trawy. Może lepiej smakuje?
Mijamy kilka gospodarstw - dom po stronie czeskiej, poletko po stronie słowackiej. Ciekawe jak z podatkami gruntowymi. W dwóch państwach płacą?
Trójstyk / Trojmezí
Zostawiamy dywagacje podatkowe i lekko pod górkę dochodzimy do Trójstyku. To dość obszerna łąką z małą infrastrukturą turystyczną w postaci wiat. Każde państwo ma swoją.
Trójstyk oznaczony jest trzema granitowymi trójgraniastymi słupami. Każde państwo ma swój - oznaczony godłem. Sam styk granic znajduje się w dole potoku, na jego środku. Jest tam czwarty słup - sporo mniejszy od pozostałych. Kiedyś na potokiem był mostek. I może znowu kiedyś będzie. Póki co, na drugą stronę można przejść po kamieniach. Uwaga na zejście - jest bardzo strome a po opadach śliskie.
I to byłoby na tyle - krótki spacer przez trzy państwa. Miejsce polecam rodzinom z dziećmi oraz seniorom. Łatwo dostępne i warte odwiedzenia.