Główny Szlak Beskidzki 2024 kończymy w Bieszczadach. Osiemnasty odcinek to dwie najbardziej znane bieszczadzkie połoniny - Wetlińska i Caryńska. Po lasach Beskidu Niskiego i zachodniej części Bieszczadów, otwarte połoniny były długo wyczekiwane. Pogoda dopisała.
Plan - Dzień 18
Plan całości (dystanse, przewyższenia i noclegi) - w opisie dnia 1.
Z bazy w Wetlinie musieliśmy dojść do Przełęczy M. Orłowicza. Dzień długi, pogoda ładna, więc zanim ruszyliśmy GSB na wschód, weszliśmy sobie jeszcze w drugą stronę - na Smerek. Mapa poniżej pokazuje tylko odcinek GSB. Dojście do przełęczy oraz wizyta na Smerku to dodatkowe 5,5km i 550m podejść.
Smerek
Smerek był na naszej trasie poprzedniego dnia, ale niewielka odległość od Przełęczy Orłowicza (20min) i ładna pogoda skłoniły nas do ponownej wizyty. Mieszkając w woj. śląskim, nie mamy wielu okazji by cieszyć się połoninami. Trzeba korzystać.
Smerek jest przedłużeniem Połoniny Wetlińskiej w kierunku zachodnim. Ze szczytu możemy zobaczyć prawie całą długość tej połoniny, z jej charakterystycznymi "rogami" (Osadzki Wierch oraz Roh - dwa najwyższe wierzchołki) i nieco wysuniętym na południe, niższym Hnatowym Berdem.
Połonina Wetlińska
Obie najbardziej popularne bieszczadzkie połoniny, Wetlińska i Caryńska, ciągną się długim wałem na osi północny zachód - południowy wschód. Ich grzbiety nie są płaskie, każda mi kilka wyraźnych szczytów. W połoninie Wetlińskiej są one bardziej odczuwalne - pomiędzy wierzchołkami są wyraźne obniżenia. Mimo tego, wędrówka połoninami jest przyjemna. Na grzbietach obu połonin idziemy jednym, długim punktem widokowym. Na poniższym zdjęciu widzimy Połoninę Wetlińską, od strony Przełęczy M. Orłowicza. Pierwszy, niski szczyt po lewej to Szare Berdo (1108m n.p.m.), na prawo (w dalszym planie) - ostry Roh (1255m), dalej na prawo Osadzki Wierch (1253m) i wreszcie płaskie Hnatowe Berdo (1185m). Niewidoczny na zdjęciu jest wierzchołek Hasiakowa Skała (1232m), pod którym znajduje się schron turystyczny "Chatka Puchatka".
GSB prowadzi przez Szare Berdo i Osadzki Wierch. Obniżenie pomiędzy nimi sprawia, że na ten drugi wierzchołek mamy podejście z ok. 200m różnicy wysokości. Dopiero za tym szczytem będziemy wędrować prawie płaskim, lekko obniżającym się grzbietem połoniny.
Idąc grzbietem połonin, naturalnie patrzymy przed siebie i na boki. Warto jednak od czasu do czasu spojrzeć za siebie i zobaczyć przebyty już odcinek drogi.
Na Połoninie Wetlińskiej znajdowało się kultowe niegdyś schronisko "Chatka Puchatka". W roku 2020 zostało ono rozebrane i na jego miejscu powstał schron turystyczny o tej samej nazwie. Uwaga - nie jest to miejsce noclegowe. Można zostać na noc jedynie w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, na przykład w czasie zawiei śnieżnej. Rezerwacje nie są przyjmowane. Można natomiast zaopatrzyć się w napoje i przekąski.
Po krótkim odpoczynku, ruszamy dalej. Szlak wkrótce opuszcza otwartą połoninę i schodzi w las. Musimy zejść z wysokości ok. 1200m n.p.m. do głębokiej doliny potoku Prowcza (ok. 750m n.p.m.), gdzie kiedyś istniała wioska Berehy Górne. Z niej trzeba znów się wspiąć na prawie 1300m - na drugą z dzisiejszych połonin, Caryńską.
Połonina Caryńska
Połonina Caryńska jest nieznacznie wyższa od Wetlińskiej (najwyższy wierzchołek, Kruhly Wierch ma 1297m), ale jednocześnie krótsza. Połoniną Wetlińską, licząc od Przełęczy Orłowicza do Brzegów Górnych, wędrujemy 8km, z czego niecałe 2km to las na końcowym zejściu. Jeśli dodamy Smerek, to mamy ok. 8,5km otwartej połoniny. Natomiast Połonina Caryńska, od Brzegów Górnych do Ustrzyk Górnych ma 9km, ale tylko około 4km to odkryty grzbiet.
Wędrując Głównym Szlakiem Beskidzkim połoninami na wschód, po prawej stronie mamy obniżenie, którym biegnie droga DW 897, tzw. Wielka Pętla Bieszczadzka. Potem teren znowu podnosi do Działu i grzbietu granicznego. Kulminacją jest Wielka Rawka (1304m n.p.m.), dobrze widoczna zarówno z Połoniny Wetlińskiej jak i Caryńskiej.
Na Kruhlym Wierchu (1297m n.p.m.) osiągamy kulminację Połoniny Caryńskiej. Patrząc na wschód, będziemy już widzieć Tarnicę oraz Bukowe Berdo. Ten widok to znak, że Główny Szlak Beskidzki 2024 nieubłaganie dobiega końca...
Ranek był pogodny, ale upalny dzień kończy się chmurami ograniczającymi widoczność. Kończymy przejście połoniną i zostaje nam zejście przez bukowy las do Ustrzyk Górnych. Stamtąd minibusem (prywatnym, zwykle czekają na parkingu po zejściu z Połoniny Caryńskiej) wracamy do bazy w Wetlinie.
Główny Szlak Beskidzki 2024 - Dzień 18 Podsumowanie
Poprzedni odcinek: Cisna - Przełęcz M. Orłowicza
Data przejścia: 02.09.2024
Dystans: 17,1km (+5,5km dojścia z noclegu w Wetlinie oraz spacer na Smerek)
Suma podejść: 866m (nie licząc podejścia z Wetliny oraz Smereka - to dodatkowe 550m)
Czas przejścia: ok. 7:30h (wliczając postoje ale bez dojścia z noclegu)
Punkty GOT: 26 - szlak łatwy licząc od p. Orłowicza, dojście z Wetliny to spore dodatkowe przewyższenie, a więc klasyfikuję jako średnio-wymagający
Najwyższy punkt: 1297m n.p.m. (Połonina Caryńska)
Ciekawe miejsca: Wetlina (baza noclegowo-komunikacyjna); Przełęcz Orłowicza (węzeł szlaków); Połonina Wetlińska (widoki, schronisko "Chatka Puchatka"); Połonina Caryńska (widoki); Ustrzyki Górne (baza noclegowo-komunikacyjna)
Lody: brak ;-(
Nocleg: "Bieszczadzkie Marzenie", Wetlina - Stare Sioło
Następny odcinek: Ustrzyki Górne - Wołosate. Koniec i kropka
Region geograficzny: Bieszczady