January 4, 2021 / Tatra County

Nowy Rok w Tatrach czyli Cztery Strony Giewontu

Nowy Rok w Tatrach czyli Cztery Strony Giewontu

W roku 2020 przedreptałem 1000km górskich szlaków w polskich górach. Na dobry początek Nowego Roku wybrałem cztery strony Giewontu - 18km pętla wokół naszej narodowej góry.

Zabrałem 3 pasażerki, w tym Siostrę #2 i tuż po 6:00 ruszyliśmy z Katowic do Zakopanego. O 8:30 dojechaliśmy na parking przy wejściu do Doliny Strążyskiej. 15zł za parking i ruszamy, na początek czerwonym szlakiem w głąb doliny. W dali widać Giewont i robię mu pierwsze dzisiaj zdjęcie. 

Giewont widziany z Doliny Strążyskiej
Giewont widziany z Doliny Strążyskiej

Trasę zaplanowałem na warunki zimowe. 18km, z najwyższym punktem na Przełęczy Kondrackiej (1725m), bez zdobywania szczytów. Trasa wiedzie wokół Giewontu. Piękna, wyżowa i stabilna pogoda gwarantowała, że na zdjęciach znajdą się cztery strony Giewontu.

Nasz czerwony szlak prowadzi na Przełęcz Kondracką, ale w okresie zimowym jego górna część jest zamknięta. Idziemy więc czarnym szlakiem do Doliny Małej Łąki by stamtąd wejść na przełęcz szlakiem żółtym. I tu możemy spojrzeć na Giewont pod innym kątem. 

Giewont widziany z Doliny Małej Łąki
Giewont widziany z Doliny Małej Łąki

Do tego miejsca warunki zimowe, ale trasa bardziej spacerowa niż górska. Od Doliny Małej Łąki zaczyna się wspinaczka. Różnica wysokości między parkingiem a przełęczą Kondracką to 800m. Troje z nas ma raczki, jedna niestety nie. Na podejściu radzi sobie dobrze (z kijkami). Na zejściu będzie gorzej.

Przełęcz Kondracka, 1725m
Przełęcz Kondracka, 1725m

Pod Przełęczą Kondracką wychodzimy na nasłoneczniony stok. Wreszcie na zdjęciach śnieg jest biały, a nie jak wcześniej w zacienionych miejscach - niebieskawy. Przyjemne ciepło słońca trochę niweluje zimny wiatr schodzący z Kopy Kondrackiej. Robimy krótki odpoczynek i do kolekcji "cztery strony Giewontu" dodajemy trzecie zdjęcie. Widać na nim turystów wchodzących na szczyt. Jak na zimę, warunki są rewelacyjne. Ale trzeba pamiętać, że to nie Krupówki.

Giewont widziany z Przełęczy Kondrackiej
Giewont widziany z Przełęczy Kondrackiej

Zejście z Przełęczy Kondrackiej na Halę Kondratową jest miejscami strome. Ludzi zdecydowanie więcej niż na podejściu, a więc śnieg jest bardziej wyślizgany. I to niestety powoduje poślizg naszej koleżanki bez raczków i kontuzję kostki. Dziewczyna dzielna, próbuje iść dalej opierając się o kijki, ale kostka puchnie, ból co raz większy. Sprowadziliśmy ją więc do schroniska na Hali Kondratowej i stamtąd poprosiliśmy o pomoc TOPR. Wyjaśniłem sytuację i dyspozytor wysłał skuter śnieżny. Poszkodowana zostaje pod opieką Siostry #2 w schronisku, a ja kontynuuję wędrówkę wokół Giewontu. Skuter może zabrać dwie osoby a ja muszę dotrzeć na parking w Dolinie Strążyskiej po auto. Jak później się okaże, TOPR-owiec na skuterze śnieżnym dojechał w ciągu 30min. Zwiózł koleżankę do Kuźnic, a stamtąd na SOR do zakopiańskiego szpitala. Tam przyjęcie, procedury anty-COVIDowe oraz opatrzenie (gips) trwały tyle, ile mi zajęło dojście na parking i dojazd do szpitala.

Giewont widziany od Hali Kondratowej
Giewont widziany od Hali Kondratowej

Szedłem szybko, bo zimowy dzień krótki. Najpierw niebieskim szlakiem prowadzącym do Kuźnic, potem skręciłem na czarny "reglowy" i następnie żółtym zszedłem Doliną Białego. Ostatnie 1,5km szlakiem pod Reglami pokonywałem po zapadnięciu zmroku, ale byłem na to przygotowany - mam na tę okoliczność czołówkę w plecaku.

Powyżej pokazałem cztery strony Giewontu, ale w okolicach Przełęczy Białego zrobiłem jeszcze piąte zdjęcie.

Giewont widziany z okolic Przełęczy Białego
Giewont widziany z okolic Przełęczy Białego

Odebraliśmy poszkodowaną koleżankę ze szpitala i wróciliśmy do domu ok 20:00. Czeka ją teraz 6 tygodni z stopą w gipsie. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Na zakończenie galeria zdjęć zrobionych w ciągu dnia. Cztery strony Giewontu (a nawet pięć!) na zdjęciach powyżej, a w galerii można podziwiać zimową scenerię w lesie, Wielką Turnię i Czerwone Wierchy. Na jednym ze zdjęć w oddali widać Babią Górę, której stożkowy kształ i ośnieżony wierzchołek przywodzi na myśl górę... Fuji.

snufkin

Klub Włóczykijów

Góry i ciekawe miejsca

W pobliżu: